Autor |
Wiadomość |
Zet
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
Guerrilla gardening, czyli partyzanckie ogrodnictwo |
|
Jest to dobrze już rozpoznawalny w krajach Europy i świata ruch guerrilla gardening, którego praktycznym celem jest zdobywanie na powrót przestrzeni dla roślin, głównie w miastach, a więc jego zabetonowanych i ogrodzonych obszarach zurbanizowanych.
Istota tych niewątpliwie pozytywnych działań polega na podrzucaniu „bomby nasiennej” w różne nieoczekiwane zapomniane miejsca, najczęściej jakieś skrawki nieużytków i sadzeniu (wysiewaniu) na nich roślin: żonkili, tulipanów, niezapominajek itp. Przestrzeń taka nadal pozostaje nieużytkiem, ale jednak będzie teraz całkiem inna.
Ruch działkowy w mieście, np. w Poznaniu, gdzie jest 90 ROD zob. [link widoczny dla zalogowanych] , przypomina w tym sensie „partyzanckie ogrodnictwo”, gdyż wydziera i zagarnia nisze dla wegetacji roślin. Pokazuje też, że cywilizowanie nie ma tylko jednej formy i jednego kierunku: betonowania i asfaltowania ziemi.
Spróbujmy przenieść ten sposób myślenia o ziemi, zwłaszcza jej porzuconych czy zaniedbanych skrawkach na części publicznej, właśnie do naszego Ogrodu. Zapewne każdy z nas wskaże bez trudu przynajmniej kilka takich miejsc. Wniosek?
Zmieńmy ich charakter sadząc czy siejąc rośliny, których mamy nadmiar na naszej działce. Zróbmy to spontanicznie, nie oglądając się na innych. Przykładem niech będzie teren wokół sadzawki w Ogrodzie wschodnim, gdzie przez 18 lat kilku sąsiadów zrewitalizowało go i zmieniło w kwitnący piękny zakątek radujący oko wielu spacerowiczów.
Jednak od wiosny 2011 r. nikt się już tym zakątkiem nie zajmuje i widać tu pogłębiający się regres. Dodatkowo, w zimie 2012 r. urządzono tu na jednym z klombów „kocią jadłodajnię” dla porzuconych i bezpańskich działkowych zwierząt. Na tle ludzkiej beztroski i obojętności czyn bez wątpienia szlachetny, ale dlaczego wybrano akurat klomb, skoro w pobliżu było tyle niekolizyjnego miejsca? Pozostawmy ten fakt bez komentarza, jakkolwiek domyślamy się motywów takiego wyboru. Jak ten zakątek wyglądał niegdyś, a jak jest dzisiaj – pokazują poniższe zdjęcia.
Postawmy jednak ważne pytanie: czy znajdzie się na powrót kilku nowych „partyzantów”, którzy przywrócą temu publicznemu miejscu w naszym ROD niedawny urok?
Więcej o ruchu guerrilla gardening czytaj… [link widoczny dla zalogowanych]
----------------------------------------------
Tak to miejsce wyglądało kiedyś
A tak na wiosnę 2012
|
|
|
Skocz, by zobaczyć więcej zdjęć... [link widoczny dla zalogowanych]
----------------------------------------------
A oto stan rabaty, a na niej „kociej jadłodajni” z 20 lipca 2012 r.
O coraz większe zażenowanie i wstyd przyprawia to miejsce, niegdyś piękne i zadbane, teraz z biegiem czasu coraz bardziej pokraczne. Przez lata wszyscy podziwiali i chętnie korzystali z jego urody (spacery, fotografowanie się na tle), o którą dbały jednostki. Dziś nie ma nikogo, kto chciałby ten społeczny trud kontynuować. Za to niszczyć– owszem!
Ale tak już ma ten „symbol nowego” w ogrodzie, które nie zna norm ani form…
|
|
Stan rabaty z końca września 2012 r.
Czy ci, którzy ją świadomie zniszczyli są teraz zadowoleni?
|

Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Wto 19:58, 16 Paź 2012, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Śro 11:04, 02 Maj 2012 |
|
 |
|
 |
ArturZ
UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
Dobrze już było? |
|
ten stawek to jeden z przykładów, jak rządzą się tu "dzicy lokatorzy" mieszkający na działkach przez okrągły rok. To kolejny 'minus' na ich koncie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:11, 01 Sie 2012 |
|
 |
marselus1
UŻYTKOWNIK
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
Protest! |
|
Obejrzałem zdjęcia sadzawki i jestem oburzony niszczeniem tego miejsca powodowanym przez kilku stałych mieszkańców ogrodu.
Myślę, że pani inicjatorka wprowadzając na publiczny zieleniec kocie miski i wydeptując ozdobne rośliny okazuje w ten sposób swoją złość o coś i nienawiść. To jest nieprzyzwoitość i akt głupiej mściwości.
Jeśli jest osobą honorową, to powinna naprawić swój błąd i zmyć plamę na swoim wizerunku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marselus1 dnia Czw 6:55, 09 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 6:53, 09 Sie 2012 |
|
 |
Zet
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
Co wy wiecie o paczowaniu... |
|
|
...........................
|
|
...........................
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Czw 21:40, 09 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 21:03, 09 Sie 2012 |
|
 |
ArturZ
UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
|
|
Wielkie brawa dla kotów, oczywiście tych wirtualnych paczaczy!
Na marginesie dodam, co słyszałem, że właściciele kocich misek umawiają się na odświeżenie roślin nad stawkiem. A mówią, że cuda zdarzają się rzadko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:35, 10 Sie 2012 |
|
 |
Zet
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
Cud się nie zdarzył... |
|
Cudu nie było, ale "kocią jadłodajnię" przeniesiono w inne miejsce. To zadeptane nad sadzawką, niestety, pozostało zniszczone. Potwierdziła się pierwsza teza: chodziło zemstę, a jednym z jej elementów jest właśnie zniszczenie. Mamy więc sadzawkę, z niegdyś zadbanym i pięknym otoczeniem, obecnie zarastającym na oczach wszystkich. Każdy pilnuje swojego ogródka, ale żeby zrobić coś więcej na wspólnym miejscu, to już nie. Smutne to.
Tymczasem idea "partyzantki ogrodniczej" rozwija się w Polsce. Gdzie i jak - można przeczytać w artykule Marty Sapały: Wysiewy miast. "Polityka" 2013 Nr 29 (z 17 lipca) s. 92-97.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:54, 27 Lip 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|