Nielegalny handel czy przyjacielska przysługa?

"- Na jednej z działek przy ul. Wodnej ktoś nielegalnie sprzedaje drewno. A wszystko to pod okiem prezesów ROD - twierdzi jeden z naszych Czytelników. - To kłamstwo - odpowiada właściciel ogrodu

Rodzinne Ogrody Działkowe im. Mikołaja Kopernika w Nowej Soli przy ulicy Wodnej. Działki jak wszędzie wokoło. Altanki, ogródki, małe szklarnie i tym podobne. Regulamin również taki, jak w całym kraju, a w nim m. in. interesujący nas obecnie paragraf z rozdziału pierwszego: „Działka w rodzinnym ogrodzie działkowym nie może być wykorzystywana do innych celów, niż określone w ust.1, a przede wszystkim obowiązuje całkowity zakaz prowadzenia na działce działalności gospodarczej oraz wynajmowania części lub całej działki”. W uzupełnieniu dodajmy, że działki służą wypoczynkowi i rekreacji. Nawet uprawa warzyw w celu ich sprzedania jest nielegalna.
Tymczasem na działce numer pięć widać przynajmniej kilkanaście kubików pociętego, porąbanego i ładnie ułożonego na paletach drewna, a przed płotem ustawioną w stronę ulicy tablicę z napisem „Sprzedam” i podanym numerem telefonu. Jak twierdzą sąsiedzi właściciela tego ogrodu, odbywam się na nim nielegalny handel drewnem.
- Nie dość, że handluje, to jeszcze robi to pod okiem prezesów ROD, których biurowiec mieści się kilkadziesiąt metrów obok. On w ogóle robi sobie na działce, co tylko chce - denerwował się mężczyzna, który zgłosił problem w naszej redakcji. [...]"

Więcej czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy