Czy uważasz za zasadny projekt uchwalenia podczas Walnego Zebrania na wiosnę 2012 r. wyższej od obecnej stawki na infrastrukturę i inne potrzeby ROD, np. o 0,20 zł od m kw działki, dla stałych mieszkańców Ogrodu z przeznaczen. na konserwację dróg i bram? |
TAK |
|
87% |
[ 7 ] |
NIE |
|
12% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 8 |
|
Autor |
Wiadomość |
Zet
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
O równości jako nakazie kształtującym międzyludzkie relacje |
|
W przypadku ROD to właśnie jego samorządowe organa, tj. walne zebranie, zarząd i komisje powinny dbać o realizację równościowego planu, zwłaszcza w zakresie finansowych obciążeń na rzecz Ogrodu.
Wydaje się z pozoru, że w ROD ‘Leśny Barcinek’ brakuje aktorów społecznych, zdolnych nakłonić jego organa samorządowej demokracji do zajęcia się widocznym przecież problemem niesprawiedliwych powinności płatniczych wewnątrz tej społeczności. W rzeczywistości tak nie jest, na co wskazują wyniki sondażu znajdującego się na portalu społecznościowym ROD (http://barcinek.socjum.pl), gdzie na pytanie postawione także wyżej w ankiecie:
Czy uważasz za zasadny projekt uchwalenia podczas Walnego Zebrania na wiosnę 2012 r. wyższej od obecnej stawki na ‘infrastrukturę i inne potrzeby ROD’, np. o 0,20 zł od m kw działki, dla stałych mieszkańców Ogrodu z przeznaczeniem na konserwację dróg i bram?
wszyscy dotychczas głosujący, a w skali portalu nie było ich mało, odpowiedzieli zgodnie ‘TAK’: należy te stawki sprawiedliwie zróżnicować. Dodajmy, że obciążenie to mieści się jak najbardziej w kategoriach płatności na Ogród, wskazanych w Regulaminie ROD.
Wynika z powyższego, że oczekiwane zastosowania równościowych reguł oznaczają wyższe płatności całorocznych mieszkańców ROD proporcjonalnie – z grubsza ujmując – do okresu korzystania z ogrodowej infrastruktury Ogrodu, której wartość amortyzacji, napraw i kosztów bieżącej eksploatacji pokrywali dotychczas wszyscy po równo. Dlaczego jednak działkowicz przyjeżdżający tu w ciągu sezonu, powiedzmy sześciokrotnie, na łączny okres pobytu tutaj jednego miesiąca, ma być obciążany tak samo, jak stale mieszkające tu rodziny, a więc przebywające łącznie 12 miesięcy w roku?
Jeśli z powyższym problemem nie może uporać się oficjalna demokracja Ogrodu, to powinno się uruchomić jej kolejny element: kontrdemokrację, czyli spontaniczną aktywność użytkowników ROD pragnących sprawiedliwego rozłożenia powinności na rzecz Ogrodu. Wyraża się ona m.in. w zgłaszaniu tego typu sygnałów, które są formą oburzenia na wykorzystywanie społeczności przez grupę osób, którym takie przywileje się nie należą. Trzeba o tym mówić głośno - podejmując m.in. właśnie taki dyskurs moralizatorski – jeśli w grupie tej brakuje chęci i woli do oddolnego uregulowania tej sprawy.
Nierówność jest zawsze groźna dla wszystkich wymiarów życia społecznego. Bowiem wraz z wywołanym przez nią poczuciem niesprawiedliwości, gdy w świadomości pojawia się przekonanie, że nie wszyscy ponosimy proporcjonalne ciężary bieżącego utrzymania Ogrodu, w społeczności zaczyna krążyć widmo gniewu. Skłania to do postawienia sobie ogólniejszego i w gruncie rzeczy retorycznego pytania: czy równość, która w konsekwencji zapewnia spokój i zadowolenie użytkowników darzących się w warunkach poczucia sprawiedliwości większym zaufaniem i chętniej angażujących się w sprawy społeczne - nie opłaca się jednak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Pon 7:34, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Pon 14:12, 05 Gru 2011 |
|
 |
|
 |
Leśny dziadek
SREBRNY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Jak powiedział ks. Adam Boniecki w książce Trzeba czasem zażartować (2011):
„należy zdawać sobie sprawę z tego, i przyjąć to po prostu do wiadomości, że równości pod każdym względem nie ma, nigdy nie było i nie będzie”.
Dalej pytany Ksiądz: I nie ma sensu o nią walczyć? - odpowiada:
„Akceptując fakt, że jej nie ma, należy tam, gdzie się da, krzywdzące nierówności usuwać”.
W przypadku ROD chodzi o równość – jeśli dobrze odczytałem intencję ‘zet’- rozumianą jako sprawiedliwe, czyli proporcjonalne w stosunku do czasu przebywania w ogrodzie opłaty na amortyzację i bieżące utrzymanie jego infrastruktury. Myślę, że wielu z nas nie chce płacić za rozjeżdżane przez całorocznych mieszkańców w jesieni, zimie i wiosną rozmiękczone ziemne drogi.
Oni sami powinni poczuwać się do wnoszenia odpowiednio wyższych opłat i szkoda, że to do nich nie dociera. Tkwią mentalnością w socjalizmie, choć od ponad 20 lat mamy już inny system społeczno-polityczny. Ale tak to już jest z ludźmi: dopóki się daje -korzystają.
Ja też więc opowiadam się za sprawiedliwym zróżnicowaniem opłat, które powinno się jak najszybciej wdrożyć w życie i tak też w ankiecie zagłosowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:57, 11 Gru 2011 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|