Autor |
Wiadomość |
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
Listy znikąd (korespondencja pawlaBe) |
|
Do
Kącika porad seksuologicznych:
Pan Profesor Lech Starowicz
/POLECONY/
Dotyczy: ogólnie pojętej konsumpcji
Szanowny Panie Profesorze
Czytałam kiedyś w kąciku porad sercowych, że ze sposobu, w jaki partner spożywa rozmaite pokarmy można wprost wnioskować o tym, jaki jest w łóżku.
Facet, który łapczywie rzuca się na jedzenie i błyskawicznie je przełyka, okaże się prawdopodobnie osoba gwałtowną i szybko niestety kończącą miłosne igraszki, nie dającą partnerce wystarczającej dawki przyjemności.
Partner, który delektuje się każdym kęsem, uwielbiający odpowiednia oprawę i pedantycznie układający na talerzu listki pietruszki zapewni co prawda odpowiedni czas trwania igraszek, ale istnieje niebezpieczeństwo, że partnerka zanudzi się z nim na śmierć, a w najlepszym przypadku zaśnie w trakcie igraszek.
Czytałam również, że należy zwracać uwagę, ile i jakich przypraw używa taka osoba, ze szczególnym uwzględnieniem pieprzu, chrzanu i ewentualnie cynamonu, bo to przekłada się na pikanterię pożycia.
Nie wdając się w szczegóły – obserwacja kulinarnych zwyczajów potencjalnego partnera daje nam dokładną prognozę jego zachowań w sytuacjach intymnych.
Piszę do Pana, bo co prawda jestem jeszcze dziewicą, ale czuję się zaniepokojona tym, co zauważyłam już po raz drugi u mojego narzeczonego. Otóż będąc na przyjęciu z okazji moich sześćdziesiątych urodzin bezceremonialnie sięgnął widelcem ogórek z talerza sąsiadki z bloku obok i zjadł ten ogórek, tak, aby nikt, a szczególnie jej mąż nie zauważył. Innym razem, a było to na absolutorium mojej mamusi na uniwersytecie trzeciego wieku, zjadł z talerza pani dziekan wisienkę z tortu i udawał, że to nie on.
Proszę o pomoc w zrozumieniu jak takie zachowanie może przełożyć się na nasze ewentualne pożycie intymne
Z wyrazami uszanowania
Klara Bałucka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:44, 28 Lis 2008 |
|
|
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Poznań 04 sierpnia 2008
Paweł Be
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wniosek do Urzędu Miasta Poznania
W sprawie dofinansowania ogólnodostępnego działania integracyjnego
Wnoszę o dofinansowanie kwotą 150 złotych, innowacyjnego działania integracyjnego:
„BIEGANIE DOOKOŁA DRZEWA”
Pieniądze zostaną przeznaczone na ogłoszenie prasowe, propagujące tę szlachetną akcję.
Pawel Be
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tematyka działania integracyjnego:
Przedmiotem szkolenia jest świadome wspólne bieganie dookoła drzewa dla podkreślenia przyjacielskich relacji z przyrodą.
Przebieg działania integracyjnego:
W godzinach porannych P.T.Uczestnicy poznają drzewo, nawiązują z nim partnerskie relacje i po wymianie serdeczności biegają od południa wokół niego w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara a wieczorem nawet w przeciwnym.
Termin i miejsce
Działanie integracyjne odbędzie się jesienią 2008 roku w Kobylnicy (k. Poznania)
Uczestnicy działania integracyjnego
Potencjalnymi uczestnikami są ochotnicy z Poznania i okolic, w tym między innymi osoby płci obojga, jeden listonosz, właściciel tartaku, pani z biura, pracownicy naukowi, artyści , młodzież, lud pracujący miast i wsi oraz inni
CEL - Wzrost świadomości ekologicznej
Uświadomienie Uczestnikom, że drzewo jest potrzebne (bo gdyby go nie było, nie można by było biegać dookoła niego).
Warunek konieczny - Innowacyjność
Sam pomysł biegania dookoła drzewa nie jest nowy, ale bieganie grupowe, będące wyrazem świadomości ekologicznej nosi znamiona innowacyjności. Elementem zdecydowanie innowacyjnym jest bieganie dookoła drzewa na czworakach, z jajkiem na łyżce trzymanej w ustach, w workach oraz bieg gejów, mniejszości seksualnych, religijnych oraz zwolenników rozmaitych stacji radiowych i telewizyjnych (w tym radia LUXEMBURG)
CEL - Integracja europejska
W perspektywicznych planach przewidziano wymianę międzynarodową – np. grupa Greków biega wokół hiszpańskiego drzewa, Hiszpanie w tym czasie wokół wybranego drzewa w Austrii, Austriacy wokół naszego, a my wokół greckiego (przewidujemy również nawiązanie współpracy z krajami pozaeuropejskimi np. z Papuą i Meksykiem, ale z przyczyn oczywistych tam bieganie odbywałoby się wokół palm lub kaktusów)
Unifikacja i normalizacja w ramach Unii
Ośrodki unifikacyjne w Brukseli zajmą się znormalizowaniem drzew do biegania, określą ilość i zakrzywienie gałęzi oraz (w przypadku drzew iglastych), dopuszczalny rozmiar szyszek (nie dotyczy palmy!).
Korzyści demograficzne
Średniowieczni Germanie przywiązywali się na noc do dębów, co miało stymulować potencję męską. Przewidujemy podobne działania (jako akcje dodatkowe), zaczynając od drzew łagodniej działających (leszczyna, akacja) a nawet od paproci, aby zapobiec nieprzewidzianym spontanicznym skutkom eksperymentu. Działalność ta byłaby przedmiotem odrębnego dofinansowania.
Korzyści demograficzne pozostałe
Przewidujemy dla panien: przyśpieszony kurs wysyłania kawalerów na drzewo (w Meksyku na kaktus).
Udział własny (25%)
W ramach udziału własnego w przygotowanie szkolenia, dokonano wyboru drzewa w Kobylnicy, uporządkowano teren i oznakowano kierunek biegania. Wartość dotychczas wykonanych prac szacuje się na 50 złotych..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:56, 28 Lis 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
DO Biura Podróży TUI
Szanowni Państwo
Przeczytałem w ulotce, że Wasze Biuro TUI organizuje wycieczki do Turcji. Mam dla Państwa fajną, (wydaje mi się) propozycję. Co byście powiedzieli na taki pomysł, aby pierwsza litera nazwy Biura Podróży informowała o punkcie docelowym wycieczki.,
Na przykład wycieczka do Wielkiej Brytanii byłaby organizowana przez WUI, do Francji, przez FUI, a na przykład do Grecji przez GUI.
Znam jednego faceta, którego chetnie wysłałbym z takim biurem podróży do Chin.
Z poważaniem
PawelBe
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Pią 15:57, 28 Lis 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Pan
Prezydent Miasta Poznania
Ryszard Grobelny
Dotyczy: nietypowej wymiany kulturalnej
Szanowny Panie Prezydencie,
Mój przyjaciel z Egiptu zwrócił się do mnie z prośba o pośrednictwo w sprawie, jak to nazywa, wymiany kulturalnej. Załączam otrzymany w tej sprawie list, wraz tłumaczeniem, przepraszając z góry za ewentualne błędy, spowodowane słabą znajomością języka arabskiego.
Pan Amr, inspirowany tym, że grupa poznańskich archeologów rozkopała grób jego przodka zabrała stamtąd tkaninę, która zakrywała genitalia nieboszczyka, prosi Pana Prezydenta zgodę na rozkopanie na naszym Junikowie jakiegoś grobu i zabranie naszemu nieboszczykowi gaci, traktując to jako równorzędną formę sympatycznej wymiany kulturalnej.
Z uwagi na trudności językowe, z przyjemnością będę uczestniczył w związanych z tą propozycją wymianą zdań i uprzejmości.
Z wyrazami uszanowania
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:01, 28 Lis 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
do JYSK - Poznan
Szanowni Państwo,
Ze zdziwieniem zauważyłem, że w ostatniej ofercie JYSK znajduje się kołdra HÓJE. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby tak nazwać kołdrę ale z pewnością spanie pod czymś takim musi być źródłem niesamowitych przeżyć!!! Domyślam się, że użycie liczby mnogiej jest uzasadnione tym, że jak piszecie, są to w istocie "dwie pojedyncze kołdry, wypełnione miękkim, poliestrowym włóknem rurkowym", ale czy nie uważacie Państwo, że skoro te rurki są miękkie, to nazwa jest zdecydowanie przesadzona?
Z wyrazami sympatii i uznania dla Waszej odwagi
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:02, 28 Lis 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
do producenta środka przeciw muchom i komarom RAJD
Szanowni Państwo
Piszecie na opakowaniu, że produkowany przez Was środek ZABIJA JAJA MUCH. Ilustruje to obrazek na opakowaniu, na którym piorun istotnie trafia w intymne miejsce muchy, powodując jej śmierć. Nie lubię much odczuwam nawet Schadenfreude z powodu uderzenia którejś tam piorunem w jaja. Nie jestem przekonany, czy osoba starsza lub wadą wzroku, będzie w stanie aż tak precyzyjnie posłużyć się Waszym produktem!
Zdecydowanie większy niepokój budzi niestety to, co znajduje się w tekście czeskim, napisanym poniżej: jest tam, o ile dobrze rozumiem, informacja, że Wasza trucizna działa „na wacka much” i do tego, że go „ucinkuje”!!!!
Proszę Państwa – dlaczego informujecie Czechów o tak istotnych sprawach, a Polaków pozostawiacie w nieświadomości? A jak mucha nie ma wacka to co??? Przecież samiczki nie mają!!! Czy ukrywacie przed użytkownikami to, że Wasz środek działa tylko na męską połowę populacji??? A co z komarami – przecież to właśnie żądne krwi samice są dla nas najbardziej dokuczliwe!!!
... I pytanie najważniejsze, czy jesteście pewni, że mężczyzna, posługujący się Waszym produktem może czuć się spokojny o los swojego wacka?
pawelBe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:05, 28 Lis 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Tchibo Warszawa Sp. z. o. o.
ul. Fabryczna 5
00-446 Warszawa
[link widoczny dla zalogowanych]
Szanowni Państwo
Po lekturze Waszego katalogu „Biegaj przez cały rok” przypomniał mi się dowcip o takiej nieboszczce, która po śmierci poszła do nieba. Tam Święty Piotr zebrał wszystkie dusze z ostatniego miesiąca i ponieważ nie miał czasu ich przesłuchiwać oddzielnie, poprosił, aby każda obróciła się dookoła na pięcie tyle razy, ile razy zdradziła męża. Od tego czasu ta pani służyła w niebie jako wentylator.
Myślę , że gdyby Mikołaj Rej dowiedział się, że bieganie z kijkami nazywa się w Polsce „power nordic walking”, też zamieniłby się w grobie w wentylator. Pozwolę sobie podzielić się z Państwem kilkoma refleksjami, wywołanymi lekturą. Otóż „funkcyjne” (cokolwiek to słowo miałoby oznaczać) rękawiczki, posiadają kieszonkę na klucze. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego i podoba mi się to, że „damska kamizelka do biegania” posiada kieszeń na piersi. Widziałem kiedyś film o niekompletnie ubranej pani, która biegła i jej piersi tak latały w przypadkowych kierunkach, że cudem nie wybiły jej zębów. Pomysł poskromienia rozbrykanych damskich piersi za pomocą kieszeni kamizelki uważam za prosty i jak najbardziej słuszny.Nie rozumiem jednak, jak w tym kontekście rozumieć fakt, że w spodniach męskich analogiczna kieszeń jest umieszczona z tyłu!!! Anatomia mężczyzny jest mi dość dobrze znana i z moich obserwacji wynika (a żona to potwierdza), że to, co powinno być poskromione podczas męskiego biegania znajduje się z przodu, a nie z tyłu mężczyzny. Być może te spodnie należy zakładać „tył na przód”? Przy okazji - zastanawiającym jest dla mnie, w jaki sposób „funkcyjna” opaska, wykonana z „funkcyjnego” materiału odprowadza wilgoć z powierzchni ciała. Według mnie mogłaby ona odprowadzać wilgoć zaledwie z powierzchni głowy i to nie całej, a ograniczonej jedynie do paska, który przykrywa. Państwo widzieliście tę opaskę, a ja jej nie widziałem, a jest to bez wątpienia nowość, więc być może niesłusznie się przyczepiam i faktycznie strumienie wody leją się z ciała biegacza przez tę opaskę. Na zakończenie – pragnę wyrazić zachwyt z powodu odkrycia nowego koloru. Z Waszego katalogu dowiedziałem się, że skarpetki wykonujecie w kolorze „czarno-biało-szarym nakrapianym”. Życząc komukolwiek kolorowych snów, będę od dziś miał na myśli właśnie sny w kolorze czarno-biało-szarym nakrapianym.
Z wyrazami sympatii i uznania dla Waszej niezwykle smacznej kawy.
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:13, 28 Lis 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Do Urzędu Gminy BOJADŁA
ul. Sulechowska 35
66-130 Bojadła
/POLECONY/
Dotyczy: nieznacznej korekty nazwy miejscowości PÓLKO
Szanowni Państwo,
nasze nowo założone Biuro Podróży "POKUSA", nawiązuje do naszego długoletniego doświadczenia w branży turystycznej i obserwacji rzeczywistych potrzeb PT Uczestników wycieczek. Otóż dla wielu osób nie jest istotnym dokąd jadą, bo tak naprawdę wycieczka jest zaledwie pretekstem, aby sobie popić i pobzykać. Konieczność stworzenia pozorów nakazuje klientom jechać do jakiejś atrakcyjnej miejscowości i tam męczyć się w rozmaitych muzeach i zabytkach, aby przy okazji wypełnić prawdziwy program wyjazdu, tj. popić i pobzykać.
Wychodząc naprzeciw potrzebom Klientów organizujemy wycieczki do Szwecji (pod Wałczem) i do Wenecji (niedaleko Żnina), a aktualnie zamierzamy zorganizować również pierwszą wycieczkę do Pragi (fotografia naszej Pragi i Szwecji w załączeniu). Koszt naszych wycieczek oraz zmęczenie podróżą jest w takim wariancie nieporównywalnie niższy, co przy pełnej realizacji oczekiwań klienta przekłada się na znaczący sukces naszego przedsiębiorstwa.
Byłoby nam bardzo miło, gdybyśmy mogli poszerzyć naszą ofertę i organizować wycieczki do nowych, atrakcyjnych, z punktu widzenia picia i bzykania, miejsc. Dlatego ośmielam się przesłać do Pana niniejszy list. Uprzejmie zapytuję, czy widziałby Pan możliwość dodania do nazwy miejscowości PÓLKO (niewielka wieś na wschód od Bojadeł) przedrostka AKA-. Jestem przekonany, że wycieczki do AKAPÓLKO mogłyby stanowić magnes, przyciągający turystów!!! Autobusy pełne turystów zapewnią bez wątpienia szybki rozwój lokalnej bazy noclegowej i wpłyną pozytywnie na kondycję finansową mieszkańców, lokalnego sklepu monopolowego i apteki.
Z nadzieją na przychylne potraktowanie mojej propozycji, przesyłam wyrazy uszanowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:42, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Biuro Ochrony Informacji Niejawnych
Polskie Koleje Państwowe S.A.
Pan Leszek Puścian
ul. Szczęśliwicka 62
00-973 Warszawa
/POLECONY/
dotyczy: buforów
Szanowny Panie,
W związku z dokonanym zakładem (o pół litra) pragnę uzyskać od Was informacje, czy wszystkie bufory kolejowe są równe, czy też być może trafiają się różne ich rozmiary.
Mój sąsiad twierdzi, że słyszał, że rozmiar buforów oznacza się za pomocą kombinacji dwóch cyfr i litery – na przykład 75 D!
Proszę również o informację, czy macie jakieś muzeum lub salę wystaw, gdzie można pooglądać sobie różne takie bufory i czy w przypadku wycieczek należy wcześniej zaawizować przybycie.
Pozdrawiam Państwa bardzo serdecznie
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:45, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
MABO Sp. z oo.
Szanowni Państwo
W złą godzinę - zaprzyjaźniona kobieta poprosiła mnie o zakup rajstop. Udałem się do marketu i kupiłem dwa opakowania czegoś, co nazywa się DOROTA i stanowi „ORYGINALNY PRODUKT POLSKI”.
Oryginalność tego produktu polega na tym, że nie nadaje się on do noszenia! Pierwsze opakowanie zawierało wyrób przeznaczony prawdopodobnie dla subkultury PUNKÓW, bo już od „nowości” był on dziurawy (o czym na opakowaniu Państwo niestety nie wspomnieliście), drugi natomiast powinien być sprzedawany w sklepie „ŚMIESZNE RZECZY”. Rajstopy te kończą się w okolicy tzw. kuciapki i osoba ubrana w to coś wygląda niezwykle zabawnie! Teraz rozumiem, dlaczego modelka na opakowaniu Waszych rajstop jest sfotografowana w spódniczce. Pragnę zwrócić Waszą uwagę na dodatkowy walor Waszego „oryginalnego” produktu – ma on mianowicie bardzo silne działanie antykoncepcyjne i myślę, że mógłby z powodzeniem uzupełniać naturalne metody regulacji poczęć. Proponuje skontaktować się w tej sprawie z Episkopatem Polski.
Z wyrazami uszanowania
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:47, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Do Tygodnika ANGORA
Ojczyzna Polszczyzna
Jan Chryzostom Przydomek
Dotyczy: bananowego nazwiska
Szanowny Panie
Jestem producentem bananów. Być może dostrzegł Pan kiedyś na bananie niebieską naklejkę z żółtym napisem DOLE? Dole to nasze logo i jednocześnie nazwisko mojego ojca, założyciela naszej Firmy.
Gwoli wyjaśnienia – bananów tak naprawdę nie produkujemy (ani my, ani nawet konkurencyjna Chiquita). My tylko zrywamy banany z ekwadorskich bananowców, pakujemy w kartony i wysyłamy, między innymi do Polski. Jestem częstym gościem w Polsce i z wielkim zdziwieniem zauważyłem, że jest tu wiele osób o moim nazwisku. Wiem, że sądzicie, że najwięcej jest w Polsce Kowalskich, Nowaków, czy Kaczmarków, ale kiedy tylko witam się i mówię jak się nazywam, mój rozmówca mówi, że on też!!! Zaszła tu wielka zmiana, bo mój ociec, który w latach dziewięćdziesiątych XX wieku odwiedzał Polskę nie stwierdził, że tak wielu krewniaków mieszka w Waszym kraju.
Dziwi mnie natomiast, że Wasze kobiety czerwienią się podczas powitania, ale domyślam się, z czym im się kojarzy banan i tłumaczę sobie ten ich rumieniec niezwykłą cnotliwością.
Z poważaniem
Pierre DOLE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:13, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
PPHU DUDA Sp z oo
Szanowni Państwo
Pragnę tą korespondencyjną drogą zadać Państwu pytanie, związane z nabyciem Waszego wyrobu.
Otóż w trakcie gotowania Waszej KIEŁBASY SWOJSKIEJ MAP spostrzegłem, że zmieniła ona w moim garnku barwę z brązowej na białą a dokładniej mówiąc, pokryła się estetycznym białym nalotem. Pragnę zapytać - co dodajecie Państwo do tej kiełbasy, aby uzyskać taki wspaniały efekt. Pytam, bo chętnie zastosowałbym to coś, jako dodatek do prania białych koszul.
Będę bardzo wdzięczny za szybką odpowiedź.
Z poważaniem
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:14, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Zakłady Mięsne POZMEAT
dotyczy: treści obelgi
Szanowni Państwo,
Zwracam się do Państwa z prośbą o wytłumaczenie znaczenia obelgi „ty dupo wołowa”, użytej w stosunku do mnie w dniu 06. grudnia (Mikołajki) przez osobę z marginesu (tzw. penera).
Z kontekstu wynikało, że zwrot ten ma zabarwienie pejoratywne. Dlatego pragnę dowiedzieć się, czy w Państwa ocenie tylna część wołu, zwana powszechnie „dupą” posiada jakieś dyskwalifikujące cechy, wyróżniające ją negatywnie z całości wołu i czy wzmiankowany tylny fragment wołu różni się w istotny sposób od analogicznych fragmentów innych zwierząt hodowlanych ewentualnie drobiu.
Przepraszam, ze zawracam Państwu głowę sprawą pozornie banalną, ale jest to dla mnie ważne z uwagi na zakres przewidywanej zemsty.
Na zakończenie proszę o informację, czy Waszym zdaniem określenie „Ty kaczy dydku” jest równie obraźliwe, jak wyżej cytowane.
Z wyrazami uszanowania
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:15, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
SUEMPOL Sp. z o.o.
Szanowni Państwo,
Przykro mi, ale muszę stanowczo zaprotestować. Zwabiony wypisanym na opakowaniu MAKRELI WĘDZONEJ 300- 500 PROMOCJA składem, dokonałem zakupu Waszego produktu. Po otwarciu opakowania okazało się, że nie było w nim DYMU!!!
Na DYMIE szczególnie mi zależało, bo mój szwagier twierdzi, że po ostatnich urodzinach miał „dym jak cholera”. Też chciałem mieć dym i nic z tego!!!
Po jaką cholerę piszecie, że jest dym, jak go nie ma???
Paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:15, 03 Gru 2008 |
|
|
pawelBe
ZŁOTY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
|
|
Pan Poseł
Janusz Palikot
Komisja PRZYJAZNE PAŃSTWO
/drogą mailową/
Szanowny Panie Pośle,
Z przykrością odczytałem w prasie, że nieżyczliwe nam ośrodki naukowe dokonały pomiarów długości członków Europejczyków.
Z opublikowanych wyników badań wynika, że przodują w tej dziedzinie Skandynawowie, z wynikiem ok. 25 cm, na drugim miejscu plasują się Włosi, a o Polakach opracowania pomiarów cyt.: „z litości nie wspominają”.
Przyjazne Państwo, to takie, które dba o komfort psychiczny swoich obywateli. Uważam, że powinniśmy uczynić wszystko, co możliwe, abyśmy podczas rozgrywek EURO 2012 nie musieli wstydzić się za naszych reprezentantów oraz oczywiście za nas samych.
Mam nadzieję, że spowodujecie Państwo, aby nad procedurą pomiarów czuwała odpowiednia Komisja, która uniemożliwi ewentualne nieuczciwości. Proponuję, aby podczas pomiarów Skandynawów i Włochów w tej Komisji znalazła się Pani Posłanka S...., którą przy Polakach zręcznie zamienimy na Dodę.
Z wyrazami uszanowania
/-/ paweł Be
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawelBe dnia Sob 13:33, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 22:15, 03 Gru 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|